Wzgórze Grodzisko w Gdańsku



Wzgórze Grodzisko w Gdańsku



Stary historyczny Gdańsk ulokował się dogodnie u stóp wzgórz będących skrajem wysoczyzny morenowej schodzącej nad morze. Wzgórza te odegrały niebagatelną rolę w historii miasta, a ich zbocza kryją wiele dowodów bogatej przeszłości. Szczególnie w dziejach Gdańska zapisało się wzgórze Grodzisko, wyrastające obecnie ponad dworce autobusowy i kolejowy swymi częściowo nagimi a częściowo zadrzewionymi zboczami. Wzgórze to bywa czasami nazywane Górą Gradową, co jest kalką niemieckiej nazwy Hagelsberg, zapisanej wcześniej także Hagensberg. Tę drugą nazwę tłumaczono niekiedy jako Góra Gajowa, ale nie wykluczone jest, że nazwa pochodzi od jakiegoś legendarnego  księcia Hagena.

Grodzisko było od bardzo dawna wykorzystywane do celów osadniczych ale przede wszystkich militarnych. O losach wzgórza związanych nieodłącznie z dziejami miasta wspominał Henryk Borowski w swym artykule poświęconym dawnym przedmieściom Gdańska w jednym z numerów Jantarowych Szla ków. Zostało tam podkreślone strategiczne znaczenie Grodziska, wynikające z tego, że będąc miejscem dominującym ¡nad miastem (punkt topograficzny 76,5 m. npm)stanowiło ono dobry punkt obserwacji, ale nie tylko, bo także dogodną pozycję do szturmowania miasta czy też ważki punkt w systemie jego obrony. Ta właśnie rola zawsze decydowała o zagospodarowaniu wzgórza i temu tematowi chciałbym poświęcić ten artykuł proponując wędrówkę po jego obszarze. Na terenie Grodziska znaleźć można wiele budowli murowanych i ziemnych, które są pozostałością rozbudowanego systemu obronnego z ostatniego stulecia a sięgającego swym rodowodem czasów znacznie wcześniejszych. Wycieczka po Grodzisku pozwoli poznać nie tylko zasady kształtowania XIX-wiecznego systemu obronnego zastosowanego tutaj (szkoła nowo-pruska) z jego charakterystycznymi elementami składowymi, ale także ich powiązania z wcześniejszymi umocnieniami obronnymi wzgórza i na dodatek podziwiać wspaniałą panoramą Gdańska z korony bastionu Jerozolimskiego. Wpierw jednak nieodzowny jest krótki przegląd losów wzgórza i zmian, jakie dokonywały się na jego zboczach w związku z przebudowami systemu fortyfikacyjnego tej części miasta.

Położenie Grodziska

Już w czasach wczesnośredniowiecznych Grodzisko było miejscem osadnictwa słowiańskiego. W IX—XIII wieku istniał tu gród możnowładczy, a potem strażniczy panujący nad traktem prowadzącym z zachodu. Jednak do szczególnego zainteresowania wzgórzem doszło w okresie renesansu, kiedy nastąpił rozwój technik wojennych a zwłaszcza artylerii. Zaczęły wówczas powstawać liczne plany ufortyfikowania wzgórz otaczających miasto od zachodu. Decyzję o wcieleniu ich w życie przyspieszyła sytuacja polityczna w połowie wieku XVII. Pierwsze umocnienia Jerzego Strakowskiego (1655) uzupełnione i rozbudowane na stąpnie przez francuskich budowniczych Krystiana Neubauera a potem Jana Charpentiera utworzyły silnie rozczłonowany system obronny rozciągający się od Bramy Oliwskiej do Bramy Siedleckiej. Składały się nań przede wszystkim Dzieło Rogowe Grodzisko z dwoma bastionami oraz położony na południe w rejonie doliny Nowych Ogrodów okazały Bastion Neubauera. Północny bastion Dzieła Rogowego nosił nazwę Jerozolimski od pobliskiej kaplicy Jerozolimskiej, natomiast drugi południowy brał swe miano — Kurkowy od znajdującej się nieopodal strzelnicy miejskiej. Umocnienia Grodziska połączone z umocnieniami pobliskiej Biskupiej Górki utworzyły w efekcie zewnętrzny ciąg zachodnich umocnień miasta dowiązany do fortyfikacji Śródmieścia. Tworzyły go, począwszy od Bramy Oruńskiej Dzieło Koronowe Biskupiej Górki złożone z bastionów Zbawiciela, Pośredniego i Ostroróg, nieco poniżej Bastionu Vigilance, umocnienia Doliny Nowych Ogrodów wokół Bramy Siedleckiej (bastiony Strakowskiego i Piaskowy oraz wspomniany Naubauera) i poza Dziełem Rogowym Grodziska tzw. dolny odcinek umocnień tego ciągu z Bramą Oliwską kończący się nad  Wisłą Leniwką.

Umocnienia Grodziska i Biskupiej Górki Około Roku 1660

Fortyfikacje te z czasem uległy przeobrażeniu i dostosowaniu do nowszych sposobów wojowania. Sporo zmian wprowadzono w okresie wojen napoleońskich.Wzniesiony przez Prusaków na przedpolu Grodziska szaniec Bousmarda został zastąpiony Lunetą Senarmonta. Przede wszystkim zaś generał Franciszek Mikołaj Haxo, francuski fortyfikator zrealizował redutę zwaną obecnie napoleońską. Ta skazamatowana działobitna zlokalizowana została w sercu umocnień Dzieła Rogowego. Następnym etapem przebudowy fortyfikacji Grodziska było przejście z systemu bastionowego na system poligonowy. Zmiany te zostały rozpoczęte w końcu lat 60-tych XIX wieku. Objęły one całość umocnień Dzieła Rogowego (bastiony Kurkowy i Jerozolimski), a były spowodowane małą skutecznością dotychczasowego systemu, zwłaszcza przy obronie dalekiego przedpola. Istniejące dotychczas umocnienia bastionowe Grodziska otrzymały formę silnego frontu nowo-pruskiego gdzie zasadą były proste długie odcinki wałów bronione przez wysunięte kaponiery. Nowy front wpasowany w istniejące umocnienia wysoczyzny utrzymywały dotychczasową ideę obrony wzgórza jako samodzielnego punktu oporu w istniejącym łańcuchu fortyfikacji. Ponadto jeszcze w końcu XIX wieku fort uzupełniono szeregiem budowli pełniących pomocnicze funkcje militarne między innymi wozownia, szkoła wojskowa.Po roku 1918 część umocnień i obiektów rozebrano. W bezpośrednim sąsiedztwie Grodziska zlikwidowano odcinki wałów od północy dobijające do Bastionu Jerozolimskiego (łącznie z Bramą Oliwską), a na południu rozciągające się od Bastionu Neubauera do Bramy Siedleckiej nie wyłączając jej samej. Do dziś jednak przetrwał niemal w całości w swej XIX wiezcnej postaci zasadniczy zrąb fortu, zwłaszcza jego część wysoka — rejony dawnych bastionów Kurkowego i Jerozolimskiego, czy też sąsiednie; Bastion Neubauera i Luneta Senarmonta. Zajmuje on obecnie obszar położony między ulicami 3 Maja, Dąbrowskiego, Powstańców Warszawskich i Świerczewskiego.

Zewnętrzny Ciąg Zachodnich umocnień Gdańska w Roku 1750

Wędrówkę po Grodzisku proponuję rozpocząć nie opodal dworca PKS przy ulicy 3 Maja, od budynku oznaczonego numerem 16 (początek żółtego szlaku turystycznego Wzgórzami Trójmiasta do Gdyni) .Ten ceglany gmach mieścił niegdyś zbrojownię fortu. Wzniesiony około roiku 1870 dla przechowywania sprzętu wojennego na dowód czego w przyziemiu pozostałości zamurowanych w rot do wprowadzania dział, teraz skrócony o dwa przęsła służy celom mieszkalnym. Idziemy wzdłuż tej budowli i następnie nie dochodząc do położonej w głębi prochowni wojennej (jednej z trzech założonych na terenie fortu po roku 1817), skręcamy w lewo, by schodkami dojść do leżącej wyżej drogi brukowanej. Jest to dawna pochylnia wjazdu północnego frontu, po wybudowaniu dworca PKS częściowo zlikwidowana i zastąpiona ulicą Gradową. Przed nami znajduje się Reduta Fortu, wzniesiona w latach 1811—1812. Jest to przykład jednej z wielu redut napoleońskich stawianych na terenach będących w rękach Francuzów, nierzadko pod okiem samego Cesarza, posiadające jednakże kilka cech odmiennych. Specyfika gdańskiej Reduty napoleońskiej polega między innymi na tym, że posiada ona rzadki pięcioboczny narys bastionowy. Dla poszczególnych boków tego stosunkowo niewielkiego dzieła, podobnie zresztą jak i dla większości dzieł o zbliżonym rzucie, stosuje się następujące określenia. W kierunku przedpola dzieło zwrócone jest jednym lub częściej dwoma czołami (stąd czoło lewe i prawe). Ograniczają je ustawione pod kątem dwa następne mniejsze boki, zwane barkami, leżące po przeciwnych stronach jego dziedzińca. Barki łączy tzw. szyja zwana też nasadą — ostatni bok dzieła skierowany do wnętrza linii obronnej.

Od pochylni wspinamy się do drogi, która Okala. Redutę od strony szyi. Przed sobą mamy potężne dzieło o nieczęstej dla reduty, zazwyczaj regularnej czworobocznej lub okrągłej, figurze nieregularnego pięcioboku. Kształt ten tworzony jest tutaj przez znajdujący się od naszej strony Wał Reduty, załamany na wewnętrznym dziedzińcu w kierunku barków, osłonięty głęboką, i suchą fosą. Fosa z przeciwległej strony jest zamknięta przeciwskarpą. Wał Reduty do dziedzińca otwarty jest arkadami skazamatowanych stanowisk dział, a to dla lepszego ich przewietrzenia. Jego pierwotny charakter został zniekształcony przez ustawienie na nim żelbetonowej wieżyczki obserwacyjnej i usunięcie ziemi, które osłaniała zewnętrzne ściany i sklepienia kazamat. W murze przeciwiskarpy znajduje się galeria  strzelecka, czyli rodzaj przesklepionego chodnika zaopatrzonego w strzelnice, służące do obrony fosy.

Mniej więcej w połowie szyi Reduty przechodzimy ponad niewidoczną poterną dobiegową. Było to podziemne przejście prowadzące z ¡podnóża stoku Grodziska na dziedziniec majdanu Reduty, teraz w dolnej części zburzone i zamurowane z racji wybudowania dworca PKS. Mijamy wylot fosy Reduty oraz jej przeciwskarpę i wzdłuż zachowanego fragmentu muru skarpowego szyi Fortu schodzimy w kierunku właściwych ziemno- murowanych umocnień Fortu.

Fort Grodziska zrealizowany przez Prusaków w duchu szkoły nowo-pruskiej stosującej poligonowy system obronny, zajął w swej zasadniczej części rejon dawnego Dzieła Rogowego Grodziska adaptując niektóre jego elementy, a przede wszystkim zachowując schemat jego układu obronnego. Swymi skrzydłami rozciągnął się od Bastionu Kurkowego do Bastionu Jerozolimskiego i stąd na południowe skrzydło Fortu przeszła nazwa Kurkowe, a na północne Jerozolimskie. Najważniejszy, zewnętrzny front Fortu, podobnie jak przedtem, znajdował się od strony zachodniej. Przebiegał on wzdłuż linii czół Kurkowego i Jerozolimskiego, których skuteczną obronę zapewniały kaponiery zlokalizowane w długich i prostych fosach, co właśnie najlepiej charakteryzuje przyjęty system obrony. Nie wdając się w szczegółowe opisy należy tu wyjaśnić, że wspomniane ponownie kaponiery zwane także kojcami to rodzaj kazamatowych budowli obronnych z reguły wysuniętych w fosę, niekiedy wtopionych w skarpę lub lepiej przeciwskarpę fosy, o wysokości zwykle nie przekraczającej wysokości przeciwsikarpy, tak usytuowanych i ukształtowanych, że umożliwiają obronę wzdłużną przyległych odcinków fosy. Przekonamy się zresztą o tym sami, gdyż będziemy mieli okazję poznać dwie kaponiery; Południową broniącą lewego czoła fortu i Środkową zlokalizowaną w centrum frontu zachodniego. Północnego skrzydła fortu (Jerozolimskiego) broniła nieistniejąca już Kaponiera Północna. Skrzydło Kurkowe było rozbudowane wielopiętrowo ze względu na istniejące ukształtowanie terenu, wyższe Grodzisko i niższą górkę sąsiednią, stąd jego części wysokie i niskie.

Zanim jeszcze znajdziemy się wśród wałów części Kurkowej fortu czyli w rejonie dawnego Bastionu Kurkowego, mijamy po prawej stronie niewielki, dowiązany mieszkalną dobudówką do muru skarpowego, budynek wartowni, strzegącej niegdyś wjazdu południowego fortu. Mieści ¡się tu obecnie Społeczny Komitet Budowy Młodzieżowego Centrum Kultury. Południowy wjazd fortu po zagospodarowaniu Grodziska ma być głównym dojściem do urządzeń terenowych Młodzieżowego Centrum Kultury. Z lewej strony w dole za placem manewrowym dworca, autobusowego widać rozległy kompleks budynków dawnej Szkoły Wojskowej wzniesiony w latach 1891 - 1894 w miejscu wcześniejszych koszar piechoty. Od wartowni idziemy w kierunku południowym obok dochodzącego prostopadle Wysokiego Barku Kurkowego Fortu. Na terenie fosy i przedwału tegoż barku ulokowano boiska klubu sportowego Start, burząc przez to charakterystyczny wał osłonowy przeciwskarpy barku oraz zamykając tradycyjne dojście; początkowo do wzgórza, później do bastionu, a ostatnio do Skrzydła Kurkowego fortu.


Schodzimy betonową drogą kolejno mijając wzmiankowany przedwał oraz fosę z opisanym dojściem i za przeciwskarpą Wysokiego Barku Kurkowego skręcamy w prawo. Szeroką ścieżką udajemy się w kierunku Skrzydła Kurkowego Fortu. Po około 100 metrach, gdy drogę zagrodzi nam wysoki wał ziemny, skręcamy w lewo i napotykamy się na mury zaniedbanej galerii strzeleckiej, częściowo ukrytej głęboko w skarpie, która zabezpieczała to skrzydło od strony szyi. Z prawej strony poza obniżeniem przeciwskarpy Wysokiego Barku Kurkowego u zbiegu wałów Skrzydła i Barku Kurkowych znajdziemy Kojec Wysokiego Barku Kurkowego panujący nad fosą, na przedłużeniu której się on znajduje.

Wzdłuż murów galerii posuwamy się linią szyi na południe, by wkrótce ponownie zakręcić na zachód i wkroczyć w fosę. Jesteśmy u podnóża Niskiego Barku Kurkowego (po prawej stronie). Przeciwległy wał to tzw. przeciwskarpa Niskiego Barku Kurkowego, a rejon położony dalej zajmuje Bastion Neubauera. Po wybudowaniu fortu stracił on na swym obronnym znaczeniu. Teraz jednak będzie mógł znów pełnić dalej swą ważką, choć całkiem odmienną rolę. Na położonym w głębi majdanie bastionu znajdziemy się w ramach projektowanego zespołu rekreacyjno rozrywkowego Młodzieżowego Centrum Kultury hala sportowa. Bliżej w fosie bastionu umiejscawiany jest basen. Ścieżką, która z fosy wspina się po skarpie Niskiego Barku Kurkowego możemy dostać się do szeregu obiektów pomocniczych Skrzydła Kurkowego, a między innymi ciągu schronów, laboratorium, magazynu amunicyjnego.

 Wąwozem fosy Niskiego Barku Kurkowego docieramy do Kaponiery Południowej. Wzniesiona w latach 70-tych XIX stulecia w narożu Skrzydła Kurkowego. Wysunięta przed skarpę Czoła Kurkowego panuje, jak widzimy, niepodzielnie nad wnętrzem zbiegających się tu fos. W kazamatach kaponiery po ich odpowiednim zaadaptowaniu umieszczono kawiarnię. Obchodzimy Kaponierę z dnem fosy posuwamy się w kierunku północnym. Idziemy wzdłuż Czoła Kurkowego fortu; bliżej Kaponiery Południowej — Niskiego, a od miejsca w którym dobija Wysoki Bark Kurkowy — Wysokiego. Mniej więcej w połowie tego (zachodniego) frontu fortu natrafimy na następną dwukondygnacyjną kaponierę — Środkową — ukrytą w uskoku wału. W miejscu tym znajdował się przedtem rawelin, czyli rodzaj niedużego dzieła obronnego, wysuniętego przed zasadniczą linię obrony, jaką tu stanowiło Dzieło Rogowe. Obecna linia Czoła Kurkowego została wytyczona w przybliżeniu przez połączenie narożnika Bastionu Kurkowego z narożnikiem rawelina, podobnie zresztą jak linia prawego czoła — Jerozolimskiego. Kaponierę Środkową wspomagały dodatkowe elementy obronne, schowane zarówno w skarpie jak i przeciwskarpie fosy. Właśnie w przeciwskarpie znajduje się galeria strzelecka wzmacniająca obronę środkowego odcinka fos. Ma ona połączenie z niewielkim blokhauzem umieszczonym powyżej na przeciwskarpie w miejscu trójkątnego poszerzania osłoniętej dróżki zwanego placem broni. Ten blokhauz placu broni uda nam się obejrzeć, jeżeli jeszcze przed Kaponierą wejdziemy pochylnią na grzbiet przeciwskarpy czoła. Stąd też zaobserwujemy wały Lunety Senarmonta leżącej po przeciwnej stronie ulicy Dąbrowskiego. Luneta służyła do osłony przedpola kurtyny czyli prostego, między bastionowego odcinka umocowań lub naroża bastionu. Kształt tym swym przypomina nieco bastion. W przyszłości majdan Lunety Senarmonta ma zająć muzeum, połączone z ta częścią Grodziska kładką przerzuconą ponad ulicą. A nieco z boku, już poza placem broni, za. drzewami kryje się mała osobliwość. Stoi tu na zboczu ponad forteczną fosą granitowy obelisk wystawiony w roku 1898 sumptem władz cesarskich. Umieszczony na przedpolu Grodziska przypomina o żołnierzach rosyjskich poległych w latach 1734, 1807 i 1813 w walkach przy zdobywaniu Gdańska, a zwłaszcza tego wzgórza.

Wracamy ścieżką obok blokhauzu na dno fosy. Widzimy teraz ostatni element składający się na zespół Kaponiery Środkowej. Z tyłu w skarpie poza uskokiem znajduje się Bateria Moździerzy. Podłużne, skazamatowane jej pomieszczenie przeznaczone było na stanowiska ogniowe dla moździerzy, mających ostrzeliwać pozycje nieprzyjacielskie lokalizowane na przeciwstokach suchanińskich wzniesień. Poprzez Baterię Moździerzy Kaponiera Środkowa miała połączenie poterną dobiegową z wnętrzem fortu. Fosę Czoła Jerozolimskiego opuszczamy ścieżynką wspinającą się obok Baterii Moździerzy po skarpie czoła. Dróżka ta trawersując zbocze spadające do fosy, wyprowadza nas na górne partie Bastionu Jerozolimskiego, skąd roztacza się wspaniały widok na Gdańsk.

Zanim jednak obejrzymy szeroką panoramę miasta, pora by skorzystać z pobytu w centralnym rejonie dawnego Bastionu Jerozolimskiego, którego wcześniejszy charakter podczas przebudów uległ stosunkowo najmniejszej zmianie (stąd używanie współcześniej nazwy Bastion Jerozolimski) i zaznajomić się z rolą i funkcją tych wspomnianych bastionów. Bastion to jeden z elementów fortyfikacji nowożytnych, założony na planie pięcioboku. Funkcjonalnie był związany z kurtynami, przed które występował czterema bokami; dwoma czołami i barkami. Od strony szyi pozostawał otwarty do wnętrza umocnień. Narys bastionu czyli długość poszczególnych jego boków oraz kąty między nimi zależały do stosowanej szkoły fortyfikacyjnej. Używane były również pół bastiony, szczególnie w zespołach dzieł rogowych i koronowych. Na tym wzgórzu właśnie dwoma pół bastionami (Jerozolimskim i Kurkowym) opatrzone było od przedpola główne założenie fortyfikacji Grodziska w XVII—XVIII wieku — Dzieło Rogowe. Tłumaczy to doskonale nazwę, zwłaszcza gdy użyjemy innego określania — rogi, bowiem zasadniczy narys prostokątno-trapezowy po dodaniu dwóch pół bastionów zwróconych do siebie barkami dawał w istocie obraz rogów. Wał Bastionu Jerozolimskiego w okresie budowy fortu poligonowego został wzbogacony kilkoma obiektami murowanymi — które z łatwością tutaj odnajdujemy. Na samym wierzchołku znajduje się schron, nieco poniżej w kierunku wnętrza fortu wyrasta magazyn amunicyjny, a w tym samym stoku, tylko nieco dalej uzupełnia go tak .zwane laboratorium czyli podręczna wytwórnia amunicji. Bastion Jerozolimski stromymi, wysokimi skarpami opada w kierunku położonego w dole zespołu kościoła Bożego Ciała.

Z miejsca, gdzie znajdują się resztki fundamentów stanowisk artylerii przeciwlotniczej z ostatniej wojny, oglądamy przepiękną panoramę Gdańska z jego charakterystycznymi dominantami; stoczniowymi żurawiami, wieżowcami biur i hotelu Hevelius i wieżami licznych kościołów. Ze wzgórza schodzimy trawersem biegnącym po zboczu zakosu Barku Jerozolimskiego do ulicy Gradowej, którą niedawno przecięto stoki bastionu dla komunikacyjnego połączenia wnętrza fortu z miastem. Skręcamy w prawo i ulicą Gradową zmierzamy w kierunku majdanu fortu. Mijamy po prawej tak zwana Willę a nieco dalej dawną Wozownię przebudowaną na obiekt mieszkalny. W głębi docelowego zagospodarowania Grodziska przewiduje się umieszczenie tutaj zespołu sal widowiskowych.

Ostrym łukiem w lewo wchodzimy na brukowaną pochylnię, która sprowadza nas ponownie do Reduty. Tuż przed bramą znajduje się skryta w skarpie Wartownia wjazdu północnego fortu, obecnie wykorzystywana na kawiarnię. Kilkanaście metrów dalej po wspięciu się ścieżką do skraju Reduty oglądamy znów, tyle że od drugiej strony, poznane jej elementy; galerię strzelecką w przeciwskarpie, szeroką fosę i wał. Wkrótce, z miejsca skąd wyruszyliśmy, kończymy wędrówkę.po Grodzisku. Autor wyraża podziękowanie panu Krzysztofowi Biskupowi za pomoc w udostępnieniu materiałów i częściowej weryfikacji tekstu.

LITERATURA: 1. Jerzy -Stankiewicz, Aleksander Piwek, Krzysztof Biskup — Grodzisko, studium historyczno-archi-tektoniczne do projektu zagospodarowania wzgórza — maszynopis 1976, 2. Mały słownik terminologiczny dawnej architektury obronnej w Polsce — praca zbiorowa 1973, 3. Jerzy Stankiewicz, Bohdan Szermer — Gdańsk rozwój urbanistyczny i architektoniczny oraz powstanie zespołu Gdańsk—Sopot—Gdynia. Wyd. Arkady Warszawa 1959,4. Gdańsk, jego dzieje i kultura — praca zbiorowa. Wyd. Arkady Warszawa 1969 r. 5. Henryk Borowski — Opowieści Gdańskiego przedmieścia — Zaroślak Nr 4/170/78 Jantarowe Szlaki.Uwaga: Plany do artykułu wykonał autor artykułu.

Tadeusz Gruszczyński

Jantarowe Szlaki, 1982, nr 4

Niezrozumiałe wyrazy:
przeciwiskarpy - Przeciwskarpa
przedwał -Przedwał



Grodzisko, Deisch, Matthaeus

Fort Grodzisko, Góra Gradowa, Johann Carl Schultz